Żurawinka

Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Bukowska pomykamy ku wiatrakom. Można byłoby krócej, ale na mapie przyciąga wzrok „Góra Kobietek”. Nazwa na tyle nas intryguje, że postanawiamy wjechać i tam.

39 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

41 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Góra Kobietek i Żurawinka

Na Kobietku (bo to on, nie one!) kobietek żadnych nie ma. Są za to, na szczycie i w zasięgu wzroku, wiatraki farmy Bukowsko-Nowotaniec. Rozcinane przez ogromne skrzydła powietrze świszczy nad naszymi głowami. Ich dźwięk nie opuszcza nas w drodze na kolejne wiatrakowe wzniesienie: Wyszylas (Wyższy Las). To już Żurawinka i jeden z jej wierzchołków. Widoki z okolic są typowo pogórzańskie – niewysokie wzniesienia, szachownice pól i łąk, odkryte przestrzenie usiane domami, które towarzyszą nam we wszystkie strony.

40 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

42 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Czas, po feministycznym akcencie, zdobyć szczyt „męski”  (skojarzenia literackie też wskazane) – Dziady, kolejną kulminację Żurawinki. Sama Żurawinka (664 m n.p.m.), najwyższy szczyt Pogórza Bukowskiego, wyrasta przed nami masztem telekomunikacyjnym, lecz tutejszy skład drewna szpeci rozległą powierzchnię wierzchołka.

43 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Tam, gdzie najładniej

Zmykamy stamtąd dość szybko w las. Pełen wykrotów, niewyraźnych ścieżek i mroku. Musimy przebić się jednak przez ten teren, aby minąć Wyszołas (to nadal Żurawinka) i wyjechać na odkryte tereny nad Wysoczanami. Tam, gdzie już jest przyjemnie.

44 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

W oddali szczyt Żurawinka

45 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

46 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Żurawinka i skład drewna

47 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Ale naprawdę pięknie będzie tu wiosną, gdy ten łąkowy bezkres się zazieleni. Zawsze w takich miejscach żałuję, że nie można ich odwiedzić wtedy, gdy natura jest najbardziej hojna i gotuje oczom przyrodniczą ucztę. Niestety, majowego kalendarza nie da się rozciągnąć na kolejne tygodnie.

49 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Najładniejsze wzniesienie Żurawinki z widokami na Beskid Niski i Bieszczady

50 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Będąc na górze, odkrywamy sekret konstrukcji, widzianej wcześniej niewyraźnie z dolin. To drewniana, dość niska wieża widokowa. Kolejny raz zastanawiam się nad sensem stawiania takich budowli na rozległej, widokowej łące. Parę szczebelków w górę nie zrobi większej różnicy, tym bardziej, że wieża stoi poniżej granicy lasu i wystarczy ruszyć kawałek w jego kierunku, by mieć jeszcze lepsze widoki.

51 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

52 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Na mapach owo wyniesienie nosi nazwę Żurawinka. I choć tę najwyższą część mamy już za sobą, zdecydowanie tu jest najpiękniej spośród wszystkich żurawinkowych garbków.

54 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Cerkiew w Wysoczanach. Obok cmentarz z kilkoma starymi nagrobkami

Przez Pogórze Bukowskie

Pora na poznanie Pogórza Bukowskiego z dołu. Zjeżdżamy z gór, do Wysoczan, i rozpoczynamy pętlę przez tutejsze miejscowości, w cieniu dawnych cerkwi, kapliczek różnych obrządków, starych chat i kwitnących już forsycji. W towarzystwie ludzi spod sklepu, mówiących śpiewnym wschodnim akcentem.

55 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Przełom Osławy pod Mokrem

56 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Mokre. Tu kiedyś znajdowała się kopalnia ropy

57 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Osława we wczesnowiosennej zieleni

59 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Tu też żyli Rusini (i żyją nadal ich potomkowie), o czym przypominają cerkwie w Wysoczanach, Mokrem i Morochowie. Nieco dalej sąsiadowali z nimi Pogórzanie wschodni, zasiedlający, między innymi, odwiedzoną przez nas wioskę Niebieszczany. Swoją drogą, nieziemska to nazwa.

60 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Cerkiew w Morochowie2 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Wnętrze cerkwi w Morochowie, dzwonnica i cmentarz

64 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

1 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

65 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Do grupy zwiedzonych przez nas dzisiejszego dnia obiektów dorzucamy także pozostałości zamku obronnego w Zboiskach. Do dziś zachowały się po nim kopiec, fosa i wał ziemny. Choć okolice te wyglądają niepozornie, to teren jest ciekawy historycznie, etnograficznie i przyrodniczo. Nie wspomniałam bowiem choćby o przełomie Osławy pod Mokrem czy pozostałościach po kopalni ropy naftowej w tejże miejscowości. Pogórze Bukowskie wciąż czeka na odkrycie.

66 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Kościół w Niebieszczanach

67 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Dwór w Niebieszczanach

68 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Pozostałości zamku obronnego w Zboiskach

69 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Dziś to teren ośrodka rekolekcyjnego

70 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Gdy wracamy, zmierzcha. Kolejny raz mijamy Bukowsko, więc kolejny raz zaczynają towarzyszyć nam wiatraki, tym razem w świetle zachodzącego słońca.

72 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Wolica

73 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

76 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

79 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Tokarnia

88 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

80 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Tokarnia

Jeszcze tylko przełęcz nad Bukowskiem, widoki na Tokarnię, Żurawinkę i bezkres Pogórza Bukowskiego. Przygnębiający popegeerowski Karlików z pozostałościami cmentarza i wieczorna ruina cerkwi w Płonnej.

81 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

82 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Żurawinka, na której dzisiaj byliśmy

83 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

W drodze do Karlikowa, nad którym wznosi się stok narciarski

84 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Dawny PGR w Karlikowie, na którego terenie wcześniej znajdowała się cerkiew

85 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

86 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Dawny cmentarz w Karlikowie

87 - Żurawinka. Pogórze Bukowskie najwyżej

Ruiny cerkwi w Płonnej, którą zwiedzimy jutro

Jutro zajrzymy tu znów, a na razie czeka na nas nasza pusta dolina.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *