Po wczorajszej wspinaczce na najwyższy szczyt pasma, kolejny dzień wyhorlatskiej majówki spędzamy i przyrodniczo, i krajoznawczo. Dziś w planach mamy dwie pętelki i dwa zamki: Jasenov i Vinné.
Przed zajechaniem do wsi Jasenov wpadamy do miasta. Dzień rozpoczynamy od krótkiej wizyty w Michalovcach. W barokowo-klasycystycznym pałacu Sztarayich mieści się dziś muzeum.
Obok znajduje się późnobarokowy kościół. Ruiny na pierwszym planie to pozostałości wczesnoromańskiej rotundy.
Rotunda pochodzi z czasów wielkomorawskich i jest najstarszą budowlą sakralną w tej części Słowacji.
Z miasta przez Humenne ruszamy do wioski Jasenov. Dziś zamierzamy połazić po pagórkowatych Humańskich Wierchach, wapiennych wzgórzach będących najbardziej na wschód wysuniętą częścią pienińskiego pasa skałkowego.
Z miejscowości podchodzimy do ruin zamku Jasenov. Przed wyjściem na szczyt kartka informuje nas o przejściu na własną odpowiedzialność.
Rozległe ruiny zamku Jasenov.
Widoki na Humenne i Jasenov w dole.
Widoki na północ, w stronę słowackich Bieszczadów.
Zamek Jasenov pochodzi z XIII wieku.
Dalsza wędrówka prowadzi przez niewysokie wzgórza i malownicze polany.
Wyjście na jedno ze wzgórz, które obejmuje rezerwat „Chlmecka skalka”. Chroni się tu ciepłolubne rośliny wapiennego podłoża.
Wzgórze Chlm. Na jego zboczach znajduje się mały ośrodek narciarski.
Zdjęcie z cyklu: „Jak cudownie tu być!”. Po ostatnim wypadzie w Tatry, gdzie napatrzyłam się na takich skoczków, i mnie się zachciało :).
Wylegujemy się na szczycie podziwiając widoki i rozkoszując się ciepłym słońcem.
Jest naprawę świetnie. Ciepła wiosna, zieleń wokół, więc marudzimy tu chwilę.
Czas jednak na zejście. Schodzimy wzdłuż wyciągu do miejscowości Chlmec.
Chlmec położony jest wśród malowniczych wzgórz.
Wiosenna łąka pełna mleczy, a na horyzoncie wzgórze z jasenovskim zamkiem.
Zamek coraz lepiej widoczny. Zmierzamy w jego stronę, by zatoczyć kółeczko do Jasenova.
Chlmec.
I miejscowość widziana ze wzgórza Skalka. Na wprost szczyt Chlm.
Po zejściu ze Skalki pięknymi wiosennymi łąkami zmierzamy do Jasenova.
Po lewej zostawiamy wzgórze z jasenovskim zamkiem.
Już blisko wsi. Zostawiamy za sobą ostatnie ukwiecone łąki i dwie dziewczynki, które grzecznie nas pozdrowiły.
Wracamy nad Zemplińską Siravę malowniczą drogą przez Zbudzę.
Dziś czeka nas jeszcze jedno kółeczko. Ze wsi Vinne ruszamy do ruin kolejnego zamku.
Viniansky hrad przed nami.
Ruiny w wieczornej krasie.
Przez okienko.
Widok na Zemplińską Sziravę.
Rekonstrukcja zamku trwa.
Nad zbiornikiem kłębiły się burzowe chmury, co jakiś czas dochodziły nas pomruki burzy, deszcz jednak nie spadł.
Powrót i kamienny las.
Schodzimy nad niewielkie Vinianske jazero, a stąd już do centrum wsi Vinne, gdzie zostawiliśmy samochód.
Noc zapada nad vinianskym hradem.
Wieczór nad Zemplińską Sziravą.
/03.05.2013/