02 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Granią Tatr Niżnych: Donovaly – Hiadelskie Sedlo

Właściwie wszystko zaczęło się od koleżanki z internetowego forum. Bo zamieściła relację z majówkowego przejścia granią Tatr Niżnych ze znajomymi, co przypomniało mi, że kiedyś też chciałam przejść tę graniówkę.

 

Nie omieszkałam wspomnieć o tym w komentarzu do relacji, co oczywiście podchwyciła od razu Dżola. Ta to zawsze się człowieka uczepi i nawet termin poda mruga - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo. Jako propozycję, oczywiście. Więc ta propozycja zaczęła mi wiercić w głowie coraz natrętniej, nabierać coraz bardziej realnych kształtów, aż wreszcie stanęło na tym, że z początkiem lipca ruszamy z Jolą w Tatry Niżne.

Start wyrypy granią Tatr Niżnych poprzedza oczywiście telekonferencja. Mamy różne pomysły na wyjazd: a to bez samochodu, a to z transportem, z namiotem, bez, z nową butlą do gotowania na szlaku itepe. W końcu plan jest ustalony, Jola przyjeżdża do mnie w środę wieczorem i po pogaduszkach w rodzinnym gronie w czwartkowy poranek ruszamy w stronę Telgartu.
Po kilku deszczowych dniach prognozy są nader optymistyczne! Rozpogadza się, gdy zostawiamy za sobą Tatry i jest już całkiem słoniecznie, gdy zatrzymujemy się na pierwszą kawę u źródeł Hronu.

tat003 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Z drogi macha do nas entuzjastycznie nastawiona grupa pielgrzymkowa, a my ruszamy dalej, mijając po drodze wiadukty kolejki. Dość nietypowe to zresztą miejsce, bo w pobliżu pociąg wjeżdża w tunel, zakręca we wnętrzu góry i wyjeżdża nad miejscem, gdzie poprzednio zniknął w tunelowych czeluściach.

tat005 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Telgarcie realizujemy pierwszy punkt naszego misternego planu: znajdujemy kwaterę, w której chcemy się zatrzymać za kilka dni po zejściu z grani i zostawiamy tam samochód. Potem, mijając liczne grupy Romów sprzedających przy drodze leśne smakołyki, idziemy łapać stopa.

IMG 4436 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

No to łapiemy… (fot. Joli)

Z Jolą jego złapanie jest pestką, więc trzema samochodami przedostajemy się w końcu do Brezna, a stamtąd, już autobusami, do Bańskiej Bystrzycy i Donoval. To właśnie w miejscowości Donovaly wkraczamy na czerwony szlak niżnotatrzańskiej trasy graniowej, choć pierwszy etap naszej wycieczki, do Przełęczy Hiadelskiej, należy jeszcze do Starohorskich Wierchów.

IMG 4445 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Ekipa na starcie (fot. Joli)

Na dobry początek czas na orzeźwiający złocisty trunek i toast za powodzenie całej wyprawy. W końcu, późnym popołudniem, ruszamy w stronę Kecki.

IMG 4451 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Toast na dobry początek (fot. Joli)

tat104 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Dziś mamy do przejścia niewielki odcinek do Hiadelskiego Sedla. Po przejściu przez osadę Polanka i po dłuższym dreptaniu lasem wychodzimy w końcu na halną Keczkę. Przed nami trasa, którą pójdziemy kolejnego dnia: Prasiva i Wielka Chochula.

01 6 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Na pierwszym planie Kozi Grzbiet, najwyższy szczyt Starohorskich Wierchów, na który zaraz pójdziemy.

tat048 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

A wokół góry i góry, w świetle wieczornego złotego światła.

tat052 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

tat106 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Czujemy się tu jak na połoninach i zdecydowanie takie bieszczadzko-beskidzkie łąkowe widoki nam odpowiadają! Ochoczo ruszamy więc w stronę Koziego Grzbietu.

tat064 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

tat065 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Za nami zostaje Keczka.

tat078 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Po zdobyciu szczytu czeka nas tylko uciążliwe, bo bardzo strome zejście do przełęczy Hiadeľské sedlo.

tat120 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Wiata, w której planujemy nocleg, jest już niemal w całości zajęta. Zostały akurat dwa miejsca: ja lokuję się na stryszku, a Jola na dole, w towarzystwie bardzo oswojonych myszek. Dzień żegnamy przy ognisku, pełne wrażeń z pierwszego dnia wędrówki granią Tatr Niżnych i ciekawe, co przyniesie następny.

IMG 4577 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

Tu spała Jola. Zdjęcie z kolejnego dnia (fot. Joli)

tat099 - Granią Tatr Niżnych: Donovaly - Hiadelskie Sedlo

/03.07.2014/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *